Dwie drużyny Akademii Lechii Gdańsk będące bezpośrednim zapleczem zespołu grającego w Ekstraklasie rozegrały ostatnie sprawdziany przed startem rundy wiosennej. IV-ligowe rezerwy rozpoczną granie za tydzień domowym meczem z Borowiakiem Czersk, a drużyna U18, która będzie grała o powrót do Centralnej Ligi Juniorów zainauguruje rozgrywki wyjazdem do Arkonii Szczecin.

O ostatnich grach kontrolnych – rezerwy zagrały z Czarnymi w Pruszczu Gdańskim, a drużyna U18/19 w Sopocie z Concordią Elbląg, opowiedział nam trener rezerw i jednocześnie asystent trenera Tomasza Kaczmarka, trener Tomasz Byszko.

Lechia U18/19 – Concordia Elbląg 2:3 (2:0)

Bramki: Kharyton, Zaręba

Skład: Mikułko – Brzęk, Kurzydłowski, Brylowski, Zagraba – Zaręba, Tuleja, Mielnik, Cieślicki, Kharyton – Borkowski.

Ponadto zagrali: Arczyński, Paradowski, Mąka, Kopiczyński, Tatara, Kinder.

Mecz z Concordią był dla nas bardzo wymagającym spotkaniem, zagraliśmy bardzo młodym składem złożonym z zawodników urodzonych od 2003 do 2006, rywalem była drużyna lidera IV ligi warmińsko-mazurskiej. Od samego początku oddaliśmy przeciwnikom inicjatywę przez co graliśmy za nisko i nie mogliśmy zdominować środkowego sektora boiska, co z biegiem czasu zaczęło nam się udawać. Zaczęliśmy utrzymywać się przy piłce przy lepszej organizacji ofensywnej, co przyniosło dwie bramki w pierwszej połowie. W drugiej połowie decydująca okazała się przewaga fizyczna rywala oraz determinacja i chęć złapania z nami kontaktu, przez kilka momentów tego meczu mieliśmy duże problemy, żeby zorganizować się w bronieniu. Szkoda straconych bramek, bo jedna padła po rzucie wolnym z bocznego sektora boiska, gdzie mogliśmy się lepiej zachować, a dwóch pozostałych przypadkach zagraliśmy zbyt miękko w obronie.

Czarni Pruszcz Gdański – Lechia II 1:7 (0:3)

Bramki: Sadowski, Sadło x2, Klessa, Sumiński, Pietrzak, Haydary,

Skład: Raciniewski – Pietrzak, Stanowski, Klessa, Sadowski – Niewiadomski, Kaczorowski, Neugeubaer, Sumiński, Haydary – Sadło

Ponadto zagrali: Łobaczewski, Duraj, Wiewórski, Karaban, Kurpiewski, Grądziel, Drzazga

Mecz zdecydowanie pod nasze dyktando od pierwszej do ostatniej minuty pod naszą pełną kontrolą. Zaprezentowaliśmy dobrą organizację w ofensywie, długo trzymaliśmy piłkę, byliśmy blisko siebie, co pozwalało na szybką reakcję po stracie i ponownie budowanie kolejnych ofensywnych akcji. Przy kilku sytuacjach mogliśmy zachować się zdecydowanie lepiej co dałoby nam kolejne bramki, lecz albo brakowało ostatniego podania za linię kiedy przeciwnik nie reagował na nasze ruchy głębokie, albo po prostu brakowało skuteczności przy 100-procentowych sytuacjach.