Kobieca drużyna Lechii Gdańsk wciąż liczy się w walce o awans do II ligi. Tym razem Biało-Zielone pokonały KKP Chełmża 1:0.

W jesiennej rundzie rozgrywek nasza drużyna uległa u siebie KKP Chełmża 2:3, mimo prowadzenia 2:0. Zawodniczki trenera Roberta Bandrowskiego jechały na mecz wyjazdowy z mocnym postanowieniem rewanżu i utrzymaniem się w grze o awans do II ligi. Zadanie udało się wypełnić perfekcyjnie, w meczu wygranym 1:0 „złotą bramkę” zdobyła w 27. minucie Sara Strychalska.

– W tygodniu poprzedzającym mecz w Chełmży mieliśmy trochę urazów i chorób, do ostatniej chwili ważyły się losy, kto w ogóle wsiądzie do klubowego autokaru. Jeśli chodzi o sam mecz, przez większą jego część gra toczyła się na połowie rywala. Nasza gra w destrukcji nie pozwalała rywalkom na stworzenie groźnych sytuacji – mówi nam trener Robert Bandrowski.

– Mieliśmy kilka bardzo dobrych sytuacji na podwyższenie wyniku, niestety zabrakło skuteczności. Koniec końców przywozimy trzy punkty do Gdańska, z czego cieszymy się bardzo.

Za tydzień kobieca drużyna Lechii Gdańsk ma wielkanocną przerwę. Biało-Zielone wrócą do gry za dwa tygodnie, gdy podejmą drużynę Lecha/UAM Poznań. To będzie ważne spotkanie w kontekście walki o awans do II ligi.

KKP Chełmża – Lechia Gdańsk 0:1 (0:1)

Bramka: Sara Strychalska 27’ (asysta: Vika Khuda)

Skład Lechii: Pierzchlińska- Marcinkowska, Zakrzewska, Sturmowska, Łapińska – Lewna, Formella, Khuda – Szprada, Strychalska, Łobocka.

Rezerwowe: Łachinowicz, Szmatuła, Kulla, Głodowska.