Kobieca drużyny Lechii Gdańsk w doliczonym czasie gry zapewniła sobie wygraną 2-1 z Błękitnymi w Stargardzie. „Złotą bramkę” zdobyła z rzutu karnego Viktoria Khuda.

– W piłce nożnej są takie mecze, w których grasz świetnie i przegrywasz, a są takie, że grając słabsze spotkanie możesz je wygrać. Dziś zagraliśmy bardzo słabą pierwszą połowę i straciliśmy gola po kontrataku. W końcówce strzeliliśmy dwie bramki, które dały nam zwycięstwo. Cieszymy się z wygranej, natomiast grając w Lechii w każdym meczu musisz dawać z siebie wszystko i być zaangażowanym „na maksa” w swoją robotę. Dziś w pierwszej połowie zdecydowanie tego zabrakło i musiałem przypomnieć dziewczynom o tym w szatni. Udało nam się zdominować drugą połowę i strzelić dwa gole które dały nam zwycięstwo – powiedział nam Artur Kaim, trener kobiecej drużyny Lechii Gdańsk.

Nasza żeńska drużyna dzięki sześciu wygranym w dziewięciu meczach uzbierała 18 punktów, notując stosunek bramek 33:11, co daje jej czwarte miejsce w III-ligowej tabeli. Za tydzień w meczu zamykającym piłkarską jesień, ekipa trenera Artura Kaima w sobotę o godz. 16 zmierzy się u siebie z Wartą Poznań.

Błękitni Stargard – Lechia Gdańsk 1:2 (1:0)

Bramki dla Lechii: Sara Podsiadło 84’ (asysta Kalina Wiśniewska), Viktoriya Khuda 90+3’ (rzut karny) 93’

Skład Lechii: Pierzchlińska – Khuda, Jaśniewska (46’ Wojciechowska), Lewna, Marcinkowska, Podsiadło, Sokołowska (46’ Kulla), Strychalska (85’ Szprada), Wiśniewska, Zakrzewska, Ścisłowska.