W niedziele, 14 maja zespół Akademii Lechii Gdańsk U-19 zmierzył się w domowym meczu z Polonią Warszawa. Porażka 0:3 przypieczętowała spadek drużyny z Centralnej Ligi Juniorów U-19.

Podopieczni trenera Marka Zieńczuka mają przed sobą jeszcze 3 spotkania w tych rozgrywkach. W tym momencie plasują się na 15. miejscu w tabeli z dorobkiem 24 zdobytych punktów.  O komentarz po spadku zespołu poprosiliśmy Dyrektora Akademii Lechii Gdańsk, Pawła Wolańskiego.

– Niestety nie udało się zrealizować celu sportowego, jakim było utrzymanie drużyny U-19 w pierwszym sezonie po powrocie do CLJ. Niemniej jednak dla całego sztabu i zawodników należą się duże słowa uznania ze pełne zaangażowanie i chęć odwrócenia sytuacji w tabeli do samego końca. Runda wiosenna była dobra w wykonaniu drużyny, co świadczy o progresie sportowym, jaki zrobili zawodnicy pod okiem trenerów. Na pewno to trudne doświadczenie, ale umiejętność poradzenia sobie z obecną sytuacją powinna zaprocentować w przyszłości, w kolejnych etapach rozwoju osób tworzących ten zespół.

Należy również zwrócić uwagę, że mimo spadku ta grupa zrealizowała inne cele. Był to cel szkoleniowy, gdyż drużyna opierała się w największym stopniu na zawodnikach młodszych, urodzonych w rocznikach 2005 i 2006. Byli to piłkarze stanowiący trzon tego zespołu. W innych drużynach występujących w Centralnej Lidze Juniorów U-19 większość kadry stanowili zawodnicy urodzeni w 2004 roku. Kolejnym celem, który został zrealizowany był cel rozwojowy dla wyróżniających się jednostek, gdyż duża grupa zawodników dostała okazję pokazania się na treningach I drużyny Lechii Gdańsk. Część z nich będzie miało szanse w niedługiej przyszłości zostać integralną częścią pierwszej drużyny, co z perspektywy działania i realizowanych celów Akademii jest kluczowe. Mam nadzieję, że w najbliższym czasie najlepsi z nich trafią do jedynki, podobnie jak uczynili to niedawno Bartosz Brzęk i Bartosz Kałduński – powiedział Paweł Wolański, Dyrektor Akademii Lechii Gdańsk.