Kobieca twarz Lechii Gdańsk
Poznajcie piękniejszą część Biało-Zielonej rodziny – żeńską drużynę Lechii Gdańsk. Dziewczyny występują w III lidze, ale ich ambicje sięgają znacznie wyżej.
O opowiedzenie historii kobiecej drużyny Lechii Gdańsk poprosiliśmy trenera Roberta Bandrowskiego, który jest z drużyną prawie od samego początku.
Biało-Zielone Gdańsk
Geneza kobiecej drużyny Lechii Gdańsk sięga roku 2016, kiedy to w rozgrywkach III ligi kobiet zadebiutował zespół pod nazwą Biało-Zielone Gdańsk. Zespół zakładał i trenował Jarosław Staniszewski, natomiast moja przygoda z drużyną w roli szkoleniowca rozpoczęła się w rundzie wiosennej 2017 r. Sezon okazał się bardzo udany czego zwieńczeniem był awans do II ligi. Na tym poziomie rozgrywkowym graliśmy kolejne dwa sezony.
Pod skrzydłami Lechii
Nasza drużyna przeszła pod skrzydła Lechii Gdańsk przed sezonem 2019/20. W pierwszym „pandemicznym” sezonie na półmetku rozgrywek, byliśmy liderem w pomorskiej grupie III ligi. Niestety sezon, po przerwie zimowej, nie został wznowiony. W związku z coraz większym zainteresowaniem kobiecą piłką, kolejne rozgrywki przebiegły w zreorganizowanej formie – brały w nich udział już nie tylko drużyny z Województwa Pomorskiego, ale całego makroregionu. W sezonie 2020/21 finiszowaliśmy na czwartym miejscu, tę pozycję zajmujemy również obecnie na trzy kolejki przed zakończeniem rozgrywek 2021/22.
Puchar Polski
Nie samą ligą żyje człowiek. W dwóch ostatnich sezonach wywalczyliśmy grę w finale wojewódzkiego Pucharu Polski, w obu przypadkach ulegając Pogoni Tczew – drużynie, która w swoich szeregach miała zawodniczki z I ligi, a także reprezentantki Polski. Szkoda przegranych, szczególnie w pierwszym finale zwycięstwo było o krok, przegraliśmy jedną bramką, tracąc ją w końcówce meczu. Jesteśmy Lechia Gdańsk, dlatego zawsze będziemy walczyć o najwyższe cele i wiem, że w końcu przyjdzie dzień kiedy będziemy świętować awans do II ligi, a będzie to dopiero początek drogi na szczyt.
Zgłoś się do nas, zadzwoń!
Wszystkie zawodniczki, które mogłyby stać się dla nas wzmocnieniem serdecznie zapraszamy do naszej drużyny. Oferujemy bardzo dobre warunki treningowe, opiekę fizjoterapeutyczną i medyczną, a także wszystko co potrzebne, by się rozwijać.
Lechia Gdańsk to klub z tradycjami w futbolu męskim, teraz razem budujemy markę w kobiecej piłce nożnej, więc nie ma co zwlekać, zapraszamy do nas! Numer kontaktowy: 603 797 263.
Pora oddać głos najważniejszym postaciom w kobiecej drużynie Lechii Gdańsk. Czterem utalentowanym piłkarkom zadaliśmy te same pytania:
- Jak się dla Ciebie zaczęła przygoda z piłką nożną?
- Jakie masz piłkarskie wzorce, ulubiona piłkarka/piłkarz?
- Który moment był dla Ciebie najlepszy w dotychczasowej karierze?
- Jakie masz piłkarskie cele?
- Jak oceniasz obecny sezon?
Weronika Szmatuła. Napastniczka, lewa pomoc.
- Moja przygoda zaczęła się już na podwórku, gdy kopałam z chłopakami i tak już sobie kopię 13 lat 😉
- Nie mam konkretnego wzorca, ostatnio często występuję na pozycji nr 9, dlatego staram się podglądać zachowania Roberta Lewandowskiego i Sadio Mané.
- Moim najlepszym momentem była przygoda w kadrze Polski U-15.
- Chcę strzelać jak najwięcej bramek. Zawsze chcę więcej, ale 25 goli plus asysty w tym sezonie oceniam jako dobry wynik. W kończących się rozgrywkach celem był awans do II ligi, wciąż liczymy się w w walce o top 3, chcemy zająć jak najwyższe miejsce. Przy pomocy klubu, chcemy wciąż rozwijać naszą drużynę.
- Sezon 2021/22 jest w naszym wykonaniu dobry, choć jednocześnie mógł być zdecydowanie lepszy. Czujemy niedosyt, niestety kilka gorszych meczów niekorzystnie wpłynęło na układ tabeli. Strata tych punktów boli, te potknięcia z teoretycznie słabszymi drużynami wykluczyły nas z walki o pierwsze miejsce. Zostały nam jeszcze trzy mecze, chcemy dać z siebie wszystko, będziemy walczyć o skończenie ligi w pierwszej trójce.
Lidia Zakrzewska, środkowy obrońca/stoper
- Przygodę z piłką zaczęłam od grania z tatą i starszym bratem. Następnie z kolegami ze szkoły spędzałam wiele godzin na okolicznych boiskach. Tam zauważył mnie trener drugoligowej drużyny – MLKS Tucholanka Tuchola, w której stawiałam swoje pierwsze kroki w żeńskim futbolu.
- Moim idolem piłkarskim od zawsze jest Cristiano Ronaldo. Ale nie jestem kibicką sukcesu, zaczęłam śledzić jego drogę na samym początku, w momencie transferu ze Sportingu Lizbona do Manchesteru United. Imponuje mi jego etyka pracy, profesjonalizm i nieprzerwana potrzeb bycia coraz lepszym.
- Najlepszym momentem w mojej dotychczasowej karierze piłkarskiej był pierwszy finał wojewódzkiego Pucharu Polski z Pogonią Tczew, w którym strzeliłam bramkę kontaktową. W ostatnich minutach straciłyśmy gola, ale emocje towarzyszące temu spotkaniu były nie do opisania, naprawdę niewiele zabrakło do doprowadzenia do dogrywki.
- Moim indywidualnym marzeniem jest gra na poziomie I ligi, a nawet Ekstraligi. Natomiast z celów któtkoterminowych chciałabym, aby nasza żeńska drużyna awansowała do II ligi. W roku, gdy wybuchła pandemia byłyśmy na pierwszym miejscu, ale sytuacja zdrowotna uniemożliwiła awans. Od to momentu nasza liga stale podnosi swój poziom, walka o pierwszą lokatę jest bardzo zacięta.
- W tym sezonie, w rundzie jesiennej zdarzyły nam się pojedyncze gorsze mecze, w których byłyśmy faworytem. Miałyśmy prowadzenie, a finalnie traciłyśmy cenny komplet punktów. Kluczowe były też spotkania z Lechem Poznań, którego wyższość musiałyśmy uznać dwukrotnie. Pozostaje ogromny niedosyt, ale walczymy dalej, do ostatniego meczu o jak najlepszy rezultat.
Michalina Marcinkowska, prawa obrona.
- Moja przygoda z piłką zaczęła się od grania z bratem i kolegami na podwórku, już od dziecka. Regularne treningi zaczęłam w wieku 14 lat.
- Istnieje wielu piłkarzy których podziwiam ze względu na ich talent bądź ciężką pracę, ale gdybym miała wybrać tego, który jest dla mnie wzorem, to ze względu na pozycje wskażę Trenta Alexandra-Arnolda. To niesamowicie wszechstronny piłkarz, z fantastycznymi umiejętnościami do gry pozycyjnej, do stałych fragmentów gry, a także z ogromną inteligencją boiskową. Jego występy są dla mnie wielką inspiracją.
- Nie potrafię wskazać najlepszego momentu w dotychczasowej przygodzie, kocham grać w piłkę przez co mam wiele pięknych wspomnień. Myślę, że takim najważniejszym momentem dla mnie było to, że gdy miałam momenty zwątpienia to nie poddawałam się, bo wiedziałam że będzie warto. Dzięki temu jestem dalej w tej drużynie i chcę walczyć o jak najwyższe cele.
- To marzenie dość odległe, ale chcę grać na najwyższym poziomie rozgrywkowym.
- Nasz sezon jeszcze się nie skończył, ale póki co cieszę się z postępów w grze ofensywnej, które są coraz bardziej widoczne w meczach. Coraz większy udział w naszej grze ofensywnej i zdobywaniu bramek jest dla mnie bardzo budujące i daje wielką satysfakcję.
Zofia Pierzchlińska, bramkarka – specjalistka od obrony rzutów karnych 😉
- Do grania w piłkę nożną zainspirował mnie mój brat, pochodzę z rodziny, w której futbol był i jest bardzo obecny.
- Wzoruję się na grze Katarzyny Kiedrzynek i Manuela Neuera.
- Gram w piłkę już od czterech lat. Najlepszy dla mnie jest obecny sezon, ponieważ zadebiutowałam w lidze i dostaję coraz więcej minut na boisku, gdzie mogę zaprezentować swe umiejętności.
- Gra w kobiecej Ekstralidze.
- Obecny sezon uważam za dość dobry w wykonaniu naszej drużyny. Nie mam skali porównawczej, bo to moje pierwsze rozgrywki w dorosłej piłce. Cieszę się, że mogłam zadebiutować i z tygodnia na tydzień zbierać niezbędne doświadczenie.
Kadra kobiecej drużyny Lechii Gdańsk
Bramkarki:
Zofia Pierzchlińska
Karolina Palacios
Klaudia Gocel
Obrończynie:
Lidia Zakrzewska
Michalina Marcinkowska
Weronika Strumowska
Paulina Łapińska
Monika Wojciechowska
Karolina Rzeppka
Katarzyna Sokołowska
Julia Witczak
Pomocniczki:
Krystyna Lewna
Monika Formella
Viktoria Khuda
Weronika Łobocka
Helena Szprada
Zuzanna Kwaśnik
Ewelina Kulla
Kalina Wiśniewska
Wiktoria Głodowska
Napastniczki:
Weronika Szmatuła
Zuzanna Łachinowicz
Sara Strychalska
Magda Karwowska
Joanna Baj
Daria Duda
Sztab trenerski:
I trener – Robert Bandrowski
Trener bramkarek, asystent trenera – Marcin Kośnik
Trener przygotowania motorycznego – Piotr Kotlarczyk