Żeńska drużyna Lechii zremisowała 2:2 na wyjeździe z zespołem LZS Stare Oborzyska. Lechistki dwukrotnie goniły wynik, udało im się zremisować i wracają do Gdańska z cennym punktem. Nasza drużyna zajmuje wysokie, czwarte miejsce w III-ligowej tabeli.

– Jak zawsze chcieliśmy zdobyć komplet punktów, a z tym rywalem udało się to nam w rundzie jesiennej, ale remis 2:2 przyjmujemy z uśmiechem. To wynik sprawiedliwy, dwukrotnie goniliśmy rywala przegrywając 0:1, a potem 1:2. To nie pierwszy raz, gdy podnosimy się tracąc bramkę, by doprowadzić do remisu lub wygranej, co pokazuje pewną pozytywną powtarzalność pod tym względem. Wiadomo, że lepiej byłoby w ogóle nie musieć być w takiej sytuacji, ale taka jest piłka, na koniec i tak liczy się to co będzie po końcowym gwizdku. Trzeba zaznaczyć, że warunki pogodowe, a dokładnie wiatr wypaczył obraz gry, utrudniał drużynom przeprowadzanie składnych akcji. Poprzeczka był szczególnie wysoko zawieszona dla bramkarek, które jednak poradziły sobie z tymi trudnościami bez zastrzeżeń i były mocnymi punktami naszej drużyny – te słowa odnoszą się zarówno do Zosi Pierzchlińskiej jak i debiutującej Klaudii Gocel, obie broniły po jednej połowie. Całej naszej drużynie za końcowy wynik i przede wszystkim postawę szczególnie w drugiej połowie należą się brawa. Mocno zapracowaliśmy na cenny jeden punkt – powiedział nam, Robert Bandrowski trener kobiecej drużyny Lechii Gdańsk.

Kolejne spotkanie ligowe lechistki rozegrają u siebie, w sobotę, 28 maja o godz. 13.  Rywalem będzie drużyna KA 4 resPect Krobia.

LZS Stare Oborzyska – Lechia Gdańsk 2:2

Bramki: Szmatuła x 2 (asysty: Khuda i Sturmowska)

Skład Lechii: Pierzchlińska (Gocel) – Marcinkowska, Formella, Zakrzewska, Łapińska – Lewna, Khuda, Kulla (Sturmowska) – Strychalska (Szprada), Szmatuła, Łachinowicz (Łobocka). Bez zmiany rezerwowa Wojciechowska.