Lechia II Gdańsk wygrała w meczu pomorskiej IV ligi z Kaszubią w Kościerzynie 3:1. Ten rezultat cieszy tym bardziej, że nasza drużyna zagrała młodzieżowym składem, wzmocnionym jedynie w ofensywie malijskim napastnikiem, Bassekou Diabate, który wpisał się dwukrotnie na listę strzelców.

Mieliśmy prawo obawiać się tego spotkania, gdyż Kaszubia Kościerzyna była najwyżej notowanym z dotychczasowych rywali drużyny rezerw, dodatkowo skład wzmocnił tylko jeden pierwszego zespołu. Obawy okazały się płonne, ponieważ rezerwy Lechii odniosły pewne i zasłużone zwycięstwo na trudnym terenie.

– Ta wygrana, już czwarta z rzędu na pewno cieszy. Dobre wyniki pozytywnie wpływają na dalszą pracę i realizację planów w mikrocyklach treningowych. Początek meczu w Kościerzynie, pierwszy kwadrans, był dla nas ciężki, murawa nie była w idealnym stanie, co nie ułatwiało rozgrywania akcji. Z czasem udało nam się uporządkować grę, mieliśmy w pierwszej połowie swoje sytuacje. Z upływem meczu mieliśmy nad spotkaniem coraz większą kontrolę, nawet nie zawsze mając piłkę. Na drugą połowę wyszliśmy głodni bramek, udało nam się objąć prowadzenie po pięknym strzale z dystansu Marka Niewiadomskiego. Od tej chwili zaczęliśmy grać dużo pewniej. Dwie kolejne bramki były dziełem Bassekou Diabate, pod koniec spotkania gospodarze zdobyli honorową bramkę z rzutu karnego. Cieszy kolejne zwycięstwo, pracujemy dalej – powiedział po meczu trener drużyny rezerw Lechii Gdańsk, Tomasz Byszko.

Po tym spotkaniu rezerwy Lechii umocniły się na trzecim miejscu w IV lidze, a za tydzień podejmą drużynę Czarnych Pruszcz Gdański.

19. kolejka rozgrywek IV ligi

Kaszubia Kościerzyna – Lechia II Gdańsk 1:3 (0:0)

48′ Niewiadomski, 61′, 69′ Diabate

Skład Lechii II: Raciniewski – Pietrzak, Drzazga, Stanowski, Sadowski (60’ Klessa) – Majer (67’ Kowalski), Sumiński (82’ Mąka), Kaczorowski, Sadło (46’ Wójcik), Niewiadomski (82’ Kurpiewski) – Diabate.